Van spadła. Od razu zeskoczyłem z Georg'a i podbiegłem do niej. Uderzyła głową o kamień na którym teraz byłą widoczna ciemnoczerwona plama. Podniosłem ją i położyłem koło drzewa. Wyjąłem telefon i zadzwoniłem na pogotowie. Cały się trząsłem w końcu przyjechała karetka. Nie mogłem z nimi jechać. Szybko odstawiłem Georga i wsiadłem na Calistę byłą szybsza.
Van?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz